Na kryzysie stracili pracownicy
- Napisał Super User
- Kategoria: Archiwalne
- Czytany 855 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
(14.05) Płace w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej a prawie 44 proc. Polaków zarabia poniżej 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
To wnioski z raportu „Polska Praca 2010” przygotowanego na zlecenie NSZZ „Solidarność” przez S.Partner/Grupa Syndex we współpracy z Biurem Eksperckim Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Raport jest analizą dzisiejszej sytuacji świata pracy, zagrożeń dla pracowników i dla rozwoju kraju.
12 maja w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w Warszawie odbyła się konferencja na temat raportu „Praca polska 2010”. Wzięli w niej udział przedstawiciel regionów, branż, partnerów społecznych z Komisji Trójstronnej. Raport podczas dyskusji panelowej komentowali m.in. prof. Juliusz Gardawski, dr hab Ryszard Bugaj, Stephen Portet z S.Partner, Katarzyna Zimmer-Drabczyk i Marcin Zieleniecki z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”.
Rozpoczynając spotkanie konferencji Janusz Śniadek zwrócił uwagę, że raport wskazuje na wiele mankamentów polskiej rzeczywistości. Chcemy, aby raport był punktem wyjścia do merytorycznej dyskusji o konkretach – podkreślił przewodniczący KK NSZZ "S".
12 maja br. o raporcie Praca Polska 2010 dyskutowali autorzy i eksperci. fot. Marek Lewandowski
„Drastyczny wzrost bezrobocia w zderzeniu z dobrymi wynikami przedsiębiorstw pokazuje, że konsekwencje kryzysu ponoszą głównie pracownicy. Na nich przerzuca się skutki spowolnienia gospodarczego. Jednocześnie nie robi się nic, aby zapobiec zbyt dużemu zadłużaniu się rodzin i pobudzeniu konsumpcji gospodarstw domowych. A mechanizm zbyt liberalnych kredytów dla gospodarstw domowych był jednym z czynników, które przyczyniły się do powstania kryzysu” – napisali autorzy raportu „Praca Polska 2010”. - Mamy do czynienia ze zjawiskiem przeniesienia ryzyka gospodarczego na pracowników. Najważniejszy problem to spadek zatrudnienia. Każdy wie, że stworzenie miejsca pracy jest droższe niż utrzymanie go. – mówił Stephen Portet
Ekspertów niepokoi likwidacja miejsc pracy. Od stycznia 2009 do stycznia 2010 w przemyśle zlikwidowano 3,5 proc. miejsc pracy. W całym sektorze przedsiębiorstw od października 2008 do grudnia 2009 straty w zatrudnieniu szacuje się na blisko 2 proc. (GUS)
Stephen Portet poruszył również temat polskiego zadłużenia. – Należymy do grupy państw najbardziej zadłużonych w Europie. Zadłużenie publiczne w Polsce to głównie zadłużenie samorządów. Nasz deficyt jest wynikiem braku inwestycji – mówił Portet.
Przerzucanie kosztów kryzysu na pracowników to jedno z najbardziej niepokojących zjawisk na polskim rynku pracy. fot. Marek Lewandowski
Katarzyna Zimmer-Drabczyk poruszyła temat niskich wynagrodzeń, które są istotne z punktu widzenia wzrostu gospodarczego. Tymczasem wynagrodzenia w Polsce należą do najniższych w Europie. Między styczniem 2009 r. a styczniem roku 2010 realne wynagrodzenia w przedsiębiorstwach spadły o blisko 3 proc. To dużo, bo minimalna płaca w Polsce jest jedną z najniższych w Europie. Za nami jest tylko Bułgaria i Litwa. Natomiast prawie 44 proc. Polaków zarabiało poniżej 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Co więcej 11 proc. pracowników zatrudnionych na pełnym etacie to tzw. ubodzy pracujący.
W trakcie dyskusji eksperci zwracali uwagę, na różne elementy raportu. Dr Ryszard Bugaj uznał, że należałoby się zastanowić się, czy elastyczność rynku pracy jest dobra w każdej sytuacji. Jego zdaniem warto również pomyśleć o wpływie sytuacji demograficznej na wartość aktywów majątkowych a wraz z tym na przyszłe emerytury.
Z uznaniem o opracowaniu wypowiadał się prof. Juliusz Gardawski, który mówił o przestrzeganiu zasad „fair play” przez przedsiębiorstwa oraz o rozwarstwieniu społecznym. Z badań prowadzonych pod jego kierownictwem wynika, że Polacy mają poczucie nierówności uważają, że one nie powinny być tak duże. Z tych samych badań wynika również, że struktura gospodarki w jakiś sposób przyczynia się do powstania tych nierówności. – Nasza gospodarka wyraźnie produkuje małe przedsiębiorstwa, w których znaczna część to „szara strefa” gdzie płace są poza rejestracją i deklarowane zarobki są znacznie zaniżane – mówił Gardawski.
W takcie dyskusji zaproszeni eksperci zwracali uwagę na różne aspekty raportu. fot. Marek Lewandowski
Dr Marcin Zieleniecki zwrócił uwagę na zjawisko nadużywania umów na czas określony, słabość dialogu i jego brak w małych zakładach pracy i rozdrobnienie związków zawodowych. Z punktu widzenia pracowników niepokojący jest bardzo często ostatnio stosowany mechanizm tzw. wygaszania stosunku pracy, który pojawił się wraz z reformą administracji publicznej. Mówiąc o reformie ubezpieczeń społecznych dr Zieleniecki uznał, że propozycja zmniejszenia składki do OFE oznacza krok do tyłu, jeśli chodzi o reformę emerytalną. Jego zdaniem należałoby zacząć od uporządkowania wpływów do ZUS.
Raport „Praca Polska 2010” na zlecenie NSZZ Solidarność przygotował S.Partner/Grupa Syndex we współpracy z Biurem Eksperckim Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Więcej na temat raportu "Praca Polska 2010"
Dział Informacji KK

Najnowsze od Super User
- Lokal do wynajęcia w budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
- Solidarność Pokoleń - festyn rodzinny z okazji 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Harmonogram obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Historia
- 2. Konstruktywny Dialog III – wzmocnienie potencjału instytucjonalnego NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”