„Ten wyrok to skandal i wstyd dla wymiaru sprawiedliwości. Wszyscy mamy prawo oczekiwać, by takich sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości nie było, bowiem są one haniebne” – napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki o wyroku ws. Hansa G.
Przypomnijmy, że na początku lipca Sąd Okręgowy w Gdańsku zmienił wyrok sądu niższej instancji ws. Hansa G. – niemieckiego przedsiębiorcy oskarżonego o znieważanie polskich pracownic swojej firmy i grożenie jednej z nich. Sąd uznał go za winnego znieważenia i za niewinnego w kwestii kierowania gróźb. Sądową batalię stoczyła z nim Natalia Nitek-Płażyńska. Hans G. był nagrywany przez pracowników od czerwca 2015 r. do stycznia 2016 r. Miał do nich mówić: „Polaczki”, „nienawidzę Polaków” czy „zabiłbym wszystkich Polaków”. Bulwersujące zachowanie przedsiębiorcy nagłośniła Telewizja Republika w marcu 2016 r.
Do wyroku ws. Hansa G. odniósł się premier Mateusz Morawiecki. „Rzadko komentuję wyroki, które ferują niezawisłe polskie sądy. Wbrew obowiązującej w III RP »prawdzie« nie uważam zresztą komentowania wyroków sądowych za coś niewłaściwego. Wręcz przeciwnie. Otwarte, wolne i demokratyczne społeczeństwo powinno badać i zgłębiać wyroki sądów” – czytamy na Facebooku.
Szef rządu przypomniał, że „niemiecki przedsiębiorca w Polsce, zatrudniający Polaków, wielokrotnie werbalnie głosił, że jest nie tylko z przekonania nazistą, ale najchętniej pozabijałby wszystkich Polaków”, a Sąd Apelacyjny postanowił, iż Hans G. ma zapłacić 10 tys. zł (zamiast 50 tys. jak orzekł sąd pierwszej instancji) na Muzeum w Piaśnicy, zaś powódka musi nie tylko przeprosić Niemca, ale także wpłacić 10 tys. zł na WOŚP.
Red.