BEZPRAWNY WEKSEL W PRACY
poniedziałek, 23 Czerwiec, 2025
Zdecydowana większość spraw i próśb o wyjaśnienie z jakimi zwracają się pracownicy do naszych związkowych przedstawicielstw (różnego szczebla) i działaczy dotyczy zdarzeń dość oczywistych (choć rzecz jasna czasem wręcz skandalicznych) typu: zaległe wynagrodzenia, problem „nie wybranego” urlopu, świadczeń ZFŚS, terminów co do różnych czynności, pism (albo ich braku) dotyczących zatrudnienia itp.
Ostatnio, po dłuższym okresie nie występowania pojawił się jednostkowy przypadek trzech pracowników z … wekslem w tle.
W skrócie sprawa wyglądała tak. Ci trzej stanowili nieformalną brygadę (w firmie nie ma podziału na takie) do wykonania pewnego zadania. W trakcie jego wykonywania doszło do powstania sporej szkody, której przyczyna podobno nie jest oczywista (pracodawca swoje i pracownicy swoje), jednak tu wyszło, że dwóch z owej „brygady” przy przyjęciu do pracy podpisało… weksel, nawet nie bardzo wiedząc co to oznacza i jakie na siebie biorą ryzyko finansowe. Pracodawca miał im wytłumaczyć, że ponieważ w działalności firmy używają bardzo drogich materiałów, to rzekomo kooperanci wymagają od niego takiego postępowania. Oferował bardzo dobre zarobki, więc „chłopaki podpisali jeszcze jeden papierek” i do pracy.
Było fajnie do momentu powstania szkody, a gdy już się to stało pracodawca wyciągnął weksle i wtedy dokładnie im wytłumaczył co to w praktyce oznacza.
Do kontaktów z NSZZ Solidarność było im bliżej, niż do inspektorów PIP, więc przynajmniej poznali swoją sytuację (ponieważ nie są członkami naszej organizacji, zatem tyle „w promocji”), zaś ta wygląda następująco (na wypadek, gdyby innych to spotkało).
Weksel jest papierem wartościowym, w którego ramach osoba z niego uprawniona może żądać od dłużnika wekslowego zapłaty sumy określonej w wekslu, po spełnieniu określonego warunku. Najważniejszą cechą weksla jest jego abstrakcyjność, czyli oderwanie od prawa, które zabezpiecza. Powoduje to, że w razie sporu dłużnik w zasadzie nie może się powoływać na argumenty wynikające z tego zabezpieczanego stosunku.
ALE
Jedną z podstawowych zasad prawa pracy jest zasada korzystności, która powoduje, że nie można wobec pracownika stosować przepisów mniej korzystnych niż te wynikające z prawa pracy, a taką z pewnością jest odpowiedzialność wekslowa pracownika wobec pracodawcy!
Zresztą przepisy Kodeksu pracy regulują zasady odpowiedzialności materialnej pracownika za mienie powierzone i za szkody wyrządzone pracodawcy w związku z pracą. Co tam jest zapisane, nich pracodawcy poczytają, jednak proponowanie pracownikom podpisywania weksli, mających chronić interesy pracodawcy na wypadek wyrządzenia mu przez pracownika szkody, jest nielegalne i tyle.
W wyroku z 26 stycznia 2011 r. (II PK 159/10, M.P.Pr. 2011/6/31) Sąd Najwyższy uznał, że brak wyraźnego wyłączenia dopuszczalności stosowania zabezpieczeń wekslowych w stosunkach pracy nie stanowi dorozumianej podstawy prawnej ani uzasadnienia dopuszczającego lub usprawiedliwiającego legalność stosowania przepisów Prawa wekslowego do zabezpieczenia, poza lub obok prawa pracy, roszczeń pracodawcy o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika w mieniu pracodawcy.
Taki weksel jest nieważny z mocy prawa, a nabywca weksla nie może dochodzić na jego podstawie zaspokojenia roszczenia.
No i po dylemacie. Bohaterowie dostali zaproszenie wstąpienia (i instrukcję jak to zrobić) do naszego związku. Ciekawe: wstąpią, czy poczekają na kolejne guzy?
Redaktor