Od 7 listopada o powrocie bezprawnie zwolnionego do pracy może już decydować sąd I instancji. Ułatwi to dochodzenie roszczeń, ale jednocześnie mocno skomplikuje zasady zakończenia zatrudnienia.
Sąd I instancji w wyroku przywracającym do pracy może od 7 listopada nałożyć na pracodawcę obowiązek zatrudnienia podwładnego aż do momentu uprawomocnienia się orzeczenia. Jeśli to zrobi, firma będzie musiała dopuścić do pracy zwolnionego wcześniej pracownika i – jeśli się odwoła – czekać na wyrok II instancji. Ta zdecyduje ostatecznie, czy podwładny wraca do firmy na stałe, czy też jego zwolnienie było zgodne z prawem i zatrudnienie się zakończy.
Dotychczas bezprawnie zwolniony pracownik mógł wrócić do firmy dopiero na podstawie prawomocnego wyroku (czyli często po postępowaniach przed dwiema instancjami). Wiele osób, zwłaszcza w dużych miastach, czekało więc na rozstrzygnięcie długo (średni czas trwania postępowania procesowego z zakresu prawa pracy w 2018 r. to 8,7 miesiąca). Obowiązek dalszego zatrudnienia sąd mógł przewidywać tylko w razie uznania zwolnienia za bezskuteczne (czyli gdy sąd I instancji zdążył wydać wyrok korzystny dla pracownika przed upływem jego okresu wypowiedzenia; w praktyce ze względu na długotrwałość procesów to się nie zdarza).
Nowe przepisy mają zastosowanie do spraw, które już się toczą, a nie tylko do tych, które będą wszczęte po 7 listopada 2019 r.
Jeżeli interesuje cię ta sprawa w szczegółach, to zapraszamy tu („puknij” link)
https://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/zatrudnianie_i_zwalnianie/3104403,Przywrocenie-do-pracy-po-bezprawnym-zwolnieniu-wazne-zmiany-od-7-listopada-2019-r.html