Wzrasta bezrobocie na Pomorzu

(08.03.2011) O 65 proc. zmniejszono środki na aktywną walkę w województwie pomorskim. Tymczasem wzrasta bezrobocie i spada liczba oferowanych miejsc pracy - alarmuje gdańska "Solidarność".

W przyjętym wczoraj stanowisku związkowcy wzywają władze regionalne i rząd do podjęcia działań na rzecz przeciwdziałania bezrobociu i promocji stałego zatrudnienia. "Apelujemy o tworzenie takich zachęt dla przedsiębiorców, które będą w dobie kryzysu promowały formy restrukturyzacji oparte nie tylko o zwolnienia. Walka z wykluczeniem społecznym, któremu tak często podlegają bezrobotni winna być jednym z najważniejszych zadań społecznych państwa" - czytamy w stanowisku. Pozytywnie Zarząd Regionu Gdańskiego przyjmuje  zorganizowanie na forum  form Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, debaty na temat działań na rzecz zatrudnienia i ochrony miejsc pracy z udziałem przedstawicieli odpowiednich instytucji.

Związkowcy krytycznie natomiast oceniają działania rządu, który walcząc z deficytem budżetowym ogranicza środki na wspomaganie tworzenia nowych miejsc pracy i walkę z bezrobociem. "To działania niemające nic wspólnego z rozsądną polityką gospodarczą i ekonomią. To uderzenie w tych, którzy budują siłę państwa i jego rozwój" - napisali w swoim stanowisku przedstawiciele gdańskiej "S".

Związkowcy zaniepokojeni są wzrastającym z miesiąca na miesiąc w województwie pomorskim bezrobociem. W styczniu liczba bezrobotnych wzrosła o 10 tysięcy, przekraczając  114 tysięcy osób, co stanowi 13,1 proc. aktywnych zawodowo. Niepokojący jest wzrost bezrobotnych wśród młodych ludzi. Systematycznie spada także liczba oferowanych wolnych miejsc pracy. Zgłaszane są  kolejne zwolnienia grupowe: Stocznia Marynarki Wojennej, Poczta, kolej, teleko-munikacja, Bomi – to zakłady pracy, gdzie kolejne  setki  pracowników  stracą  swoje  miejsca pracy.

Tymczasem urzędy pracy alarmują o radykalnym zmniejszeniu środków na aktywne formy walki z bezrobociem – województwo pomorskie otrzymało na rok 2011 tylko 93 miliony złotych, co oznacza zmniejszenie środków o 65 procent w stosunku do roku ubiegłego. Oznacza to drastyczne ograniczanie staży absolwenckich czy nauki zawodu dla młodzieży kształcącej się w OHP i szkołach zawodowych. Brakuje środków na wspomagania powstawania nowych miejsc pracy czy aktywne formy walki z bezrobociem.