Menu

W Teleskopie wracają do pracy

(07.03.2011) Już podczas pierwszej rozprawy Sąd Rejonowy w Słubicach uznał wypowiedzenia umów o pracę z członkami organizacji zakładowej „S” w Teleskopie za bezskuteczne.

W Słubicach odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie bezprawnego wypowiedzenia umów o pracę członkom zarządu organizacji zakładowej przy Teleskop sp. z o.o. w Kostrzynie nad Odrą. Sąd w Słubicach uznał wypowiedzenia umów o pracę członkom Komisji Rewizyjnej NSZZ „S” za bezskuteczne i zobowiązał pracodawcę do dalszego ich zatrudnienia do czasu uprawomocnienia się wyroku. Zaplanowana również na dzisiaj rozprawa o przywrócenie do pracy przewodniczącego „Solidarności” w Teleskopie została odroczona do dnia 31 marca br.  ze względu na konieczność przesłuchania świadków.

19 stycznia br. pracę w trybie dyscyplinarnym stracili wszyscy członkowie Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Teleskopie. Wypowiedzenia umów, ze zwolnieniem z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia wręczono również wszystkim członkom Komisji Rewizyjnej.

- Okoliczności i treść jednakowych uzasadnień świadczyły jednoznacznie, że rzeczywistym powodem zwolnień działaczy podlegających szczególnej ochronie stosunku pracy było utworzenie oraz przynależność do związku zawodowego. Usunięto poza teren zakładu pracy wszystkich działaczy związkowych, a co za tym idzie, uniemożliwiono sprawne funkcjonowanie komisji zakładowej. Wszyscy zwolnieni to osoby z co najmniej kilkuletnim  stażem pracy w firmie i w tym czasie nigdy nie otrzymywali kar porządkowych – mówi Sławomir Steltmann, sekretarz gorzowskiej „S”

Sprawą zwolnień w Teleskopie zajmie się również Prokuratura Rejonowa w Słubicach, gdzie Zarząd Regionu Gorzowskiego złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa zarządu i prokurenta firmy.

O takich przypadkach jak w Teleskopie z Prokuratorem Generalnym, Andrzejem Seremetem rozmawiał w ubiegłym miesiącu przewodniczący „Solidarności”, Piotr Duda. Prokurator generalny zapowiedział, że będzie uczulał podległych sobie prokuratorów, by prowadzone przez nich dochodzenia związane z naruszeniami praw pracowniczych czy szykanowaniem związkowców miały swoje zakończenie w sądach. - By nie dochodziło do sytuacji, w których takie sprawy były szybko umarzane. To przecież zachęta dla kolejnych tego typu zachowań – mówi Piotr Duda.

 

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.