Pikieta pracowników ZEC
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
21 grudnia pracownicy Zakładów Energetyki Cieplnej w Katowicach pikietowali przed siedzibą firmy. Domagają się podwyżek wynagrodzeń zasadniczych o 500 zł brutto. W spółce trwa pogotowie strajkowe.
W akcji protestacyjnej zorganizowanej przez zakładowe struktury NSZZ Solidarność i Związku Zawodowego Górników w Polsce wzięło udział kilkadziesiąt osób. - To głównie pracownicy z nocnej zmiany oraz ci, którzy pójdą do pracy na drugą zmianę. Dzisiaj jeszcze nie odchodzimy od stanowisk pracy. Liczymy, że zarząd się obudzi i przedstawi nam konkretne propozycje, bo podczas dotychczasowych rozmów nie było ich wcale – mówił podczas demonstracji Zbigniew Kniotek, przewodniczący Solidarności w ZEC.
W czasie gdy przed siedzibą zarządu ZEC trwała pikieta, w jego wnętrzu odbywało się posiedzenie rady nadzorczej spółki. Po jego zakończeniu rozpoczęła się kolejna runda negocjacji między zarządem i związkami zawodowymi. Jak podkreślił w trakcie pikiety Arkadiusz Siekaniec, przewodniczący ZZG w Zakładach Energetyki Cieplnej w Katowicach, choć dotychczasowe wielomiesięczne rozmowy płacowe nie przyniosły rezultatu, związkowcy wciąż liczą na korzystne porozumienie. - Jeśli jednak okaże się, że nie uda się osiągnąć wzrostu wynagrodzeń, będziemy musieli sięgnąć po broń ostateczną, czyli strajk – zaznaczył Siekaniec
Pracownicy ZEC domagają się podwyżek wynagrodzeń o 500 zł brutto. Jak podkreślali podczas pikiety, ich wynagrodzenia są bardzo niskie. - Pracuję na tej samej kotłowni od 1984 roku. Nasze stawki to 15, 16 zł brutto. Z premią to wychodzi 1700-1800 zł na rękę. Gdybym nie pracował w weekendy i żona byłaby bez pracy, nie bylibyśmy w stanie się utrzymać. Po prywatyzacji firmy wszystkie świadczenia socjalne zostały nam zabrane. Nowy właściciel nie szanuje ludzi, nie potrafi nawet powiedzieć „dziękuję” za naszą pracę – mówił jeden z uczestników pikiety.
7 grudnia w ZEC odbyło się referendum strajkowe. W głosowaniu wzięło udział blisko 78 proc. pracowników firmy, z czego zdecydowana większość opowiedziała się za rozpoczęciem akcji protestacyjnych, włącznie ze strajkiem. Po ogłoszeniu wyników referendum wszystkie wydziały ZEC zostały oflagowane, a 15 grudnia w spółce rozpoczęło się pogotowie strajkowe.
W katowickich Zakładach Energetyki Cieplnej zatrudnionych jest ponad 300 osób. Spółka zajmuje się produkcją i dystrybucją energii cieplnej. Firma posiada wydziały m.in. w Katowicach, Mysłowicach i Sosnowcu. Właścicielem ZEC jest spółka DK Energy.
www.solidarnosc.katowice.pl