"Kierowca został aresztowany, przyjechało białoruskie KGB, został skuty w kajdany..."
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
- Z informacji które uzyskaliśmy wynika, że około godziny 2 nocy kierowca został zatrzymany przez białoruskie KGB, został skuty w kajdany, zostało przeprowadzone przesłuchanie. Szuka się w tej chwili wszelkiego możliwego pretekstu - rzekomo brakuje tego dokumentu, rzekomo tamtego. Ja mogę powiedzieć, że rano interweniowałem w tej sprawie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - poinformował wczoraj na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
Spodziewaliśmy się, że nie wszystko będzie szło po naszej myśli. Udało się powołać fundusz "Solidarni z Białorusią", wpłaciliśmy jako związek zawodowy milion złotych, zasilając konto w imieniu wszystkich członków Solidarności
- rozpoczął przewodniczący Piotr Duda. Poinformował, że otrzymał zaproszenie od przewodniczącego Wolnych Związków Zawodowych Demokratycznych na Białorusi Aleksandra Jaroszuka.
Prosi mnie o przyjazd w dogodnym dla mnie terminie. Teraz mogę powiedzieć, że chciałem się dzisiaj tam wybierać, ale sytuacja z punktu widzenia formalnego na to nie pozwala. Jednak zrobię wszystko co w mojej mocy, aby w najbliższym czasie udać się na Białoruś, bo konieczne jest, aby z przewodniczącym Jaroszukiem porozmawiać. Chcemy pomóc tym wszystkim, którzy dzisiaj walczą i strajkują w zakładach pracy, walcząc o wolną i demokratyczną Białoruś
- podkreślił szef związku. Poinformował o sytuacji konwoju humanitarnego, który przewozi ponad 20 ton artykułów spożywczych pomocy dla zakładów pracy na Białorusi, tam gdzie odcięto możliwość pożywienia się podczas strajków.
Transport został w sposób profesjonalny odprawiony przez polskie służby celne, wszystkie odpowiednie dokumenty zostały przygotowane, tir przejechał na drugą stronę i jest tam już około 20 godzin. Z informacji które uzyskaliśmy wynika, że około godziny 2 nocy kierowca został zatrzymany przez białoruskie KGB, został skuty w kajdany, zostało przeprowadzone przesłuchanie. Szuka się w tej chwili wszelkiego możliwego pretekstu - rzekomo brakuje tego dokumentu, rzekomo tamtego. Ja mogę powiedzieć, że rano interweniowałem w tej sprawie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych; ambasador Białorusi w Polsce został wezwany, nakreślono notę dyplomatyczną. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, pan ambasador ciągle przebywa w MSZ. Jasno chcę z tego miejsca powiedzieć: nasze działania to nie jest polityka, ale pomoc humanitarna. Jedna organizacja społeczna jaką jest związek zawodowy przekazuje drugiej organizacji związkowej pomoc humanitarną. To nie jest polityka, to jest pomoc, jaka niejednokrotnie przejeżdżała przez granicę dlatego dziwimy się, dlaczego kierowca stoi już 20 godzin na granicy. Nam też zależy na tym człowieku, on stoi już tam tyle czasu bez posiłku, bez wody. Czekamy, aż w sprawie wypowie się ambasador Białorusi w Polsce, jak tylko wyjdzie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie rozumiemy, czemu ten kierowca nie może przejechać z pomocą humanitarną
- powiedział Piotr Duda.