Logo
Wydrukuj tę stronę

"Mówili, że po wprowadzeniu wolnych niedziel będzie Armagedon. Jakoś nic się nie stało"

"Mówili, że po wprowadzeniu wolnych niedziel będzie Armagedon. Jakoś nic się nie stało"

Mija rok, odkąd obowiązuje ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele. Jak w praktyce działają te przepisy? Na ten temat w "Debacie społeczno-gospodarczej" dyskutowali goście Polskiego Radia 24. Debatę prowadziła Anna Grabowska.
 

- Wielcy, zagraniczni pracodawcy, którzy cały czas byli przeciwko, mówili nam, że po wprowadzeniu wolnych niedziel będzie Armagedon. Jakoś nic się nie stało. A miała się z tego tytułu zawalić gospodarka, miało spaść PKB i sto tysięcy ludzi miało stracić pracę, a w soboty i poniedziałki półki w sklepach miały być puste. Dziś społeczeństwo przyjęło ze spokojem i zrozumieniem wolną niedzielę, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Pracownicy bardzo się cieszą z tego, że mogą w domu odpocząć po ciężkiej pracy

– powiedział Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.
 

Tutaj cała debata


www.tysol.pl

 

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.