1 grudnia „Solidarność” rozpoczęła dwudniową akcję informacyjno-promocyjną w Amazonie w Sosnowcu. Związkowcy rozmawiają z pracownikami centrum o bieżących problemach i zachęcają ich do zapisywania się do związku.

Akcja rozpoczęła się o godz. 11.30 i potrwa do początku nocnej zmiany. Przedstawiciele „Solidarności” działającej w Amazonie wraz z pracownikami Biura Rozwoju Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „S” spotykają się z pracownikami w pomieszczeniach socjalnych. – Chcemy zwiększyć świadomość pracowników i przypomnieć im, że w Amazonie działają związki zawodowe. W ostatnich miesiącach wiele razy pomagaliśmy pracownikom, którzy ścierali się z biurokracją pracodawcy. W pojedynkę nie mieliby żadnych szans – mówi Agata Wypiór, przewodnicząca „S” w Amazonie.

Związkowcy informują także pracowników o sytuacji, do jakiej doszło w ostatnich tygodniach. Władze firmy w Polsce nie zgodziły się na przyznanie pracownikom dodatku stażowego, o co zabiegała „Solidarność”. W zeszłym roku minęła 10-rocznica wejścia Amazona do Polski, więc związkowcy chcieli, by osoby, które przepracowały w firmie co najmniej dwa lata, zostały nagrodzone dodatkiem stażowym lub nagrodą jubileuszową. – Odmowa przyznania tego typu benefitów to jasny sygnał, że Amazon nie liczy się z pracownikami w Polsce. To niesprawiedliwe na tle innych krajów europejskich, gdzie pracownicy otrzymują jednorazowe nagrody po przepracowaniu określonej liczby lat w firmie. Traktujemy to jak jawną dyskryminację polskich pracowników – mówi przewodnicząca „S” w Amazonie.

Innym problemem, na który związkowcy zwracają uwagę, jest zmniejszająca się z roku na rok liczba pracowników etatowych na rzecz pracowników tymczasowych. – Ci pracownicy nie są naszymi członkami, ale czujemy, że powinniśmy o nich zadbać. Oni w tej „tymczasowości” tkwią przez wiele miesięcy. Często są to osoby młode, które nie mają poczucia stabilizacji, nie są pewne, czy dostaną kolejną umowę, nie mogą wziąć kredytu, niekiedy nawet wynająć mieszkania, obawiają się założyć rodzinę. Nie mogą bezpiecznie myśleć o swojej przyszłości – mówi Agata Wypiór.

Zaznacza, że wiele z tych osób pracuje ponad normy, mając nadzieję, że w ten sposób przypodoba się pracodawcy i będzie miała szansę dłużej zostać w Amazonie. To negatywnie odbija się na pozostałych pracownikach. – Inni pracownicy nie są już w stanie śrubować norm i mierzą się z ogromną presją psychiczną. W dodatku wszyscy pracownicy są co tydzień poddawani ocenie. Nie znam żadnej innej firmy, w której pracownicy tak często byliby sprawdzani przez pracodawcę – dodaje przewodnicząca.

W połowie listopada „Solidarność” działająca w Amazonie skierowała do posłanki Koalicji Obywatelskiej pismo, w którym wskazała na potrzebę nowelizacji Ustawy o Agencjach Pracy Tymczasowej. Związkowcy zasugerowali, że ustawa weszła w życie w 2003 roku i wymaga dostosowania do obecnej sytuacji na rynku pracy. Równocześnie przedstawiciele „S” zaproponowali konkretne zmiany, które powinny zostać do tej ustawy wprowadzone. Jedna z nich dotyczy wskazania okresu, przez jaki pracodawca mógłby zatrudniać pracownika tymczasowego. Druga, określenia liczby pracowników tymczasowych w danej firmie. – Uważamy, że pracownicy etatowi powinni stanowić minimum 80 proc. załogi, a tymczasowi co najwyżej 20 proc. W dodatku, ta tymczasowość nie powinna się ciągnąć miesiącami – wyjaśnia Agata Wypiór.

Solidarność” działa w Amazonie na Śląsku od grudnia 2022 roku. W całym kraju do „S” należy kilkaset osób.

źródło: solidarnosckatowice.pl

Translate »